Translate

wtorek, 8 kwietnia 2014

Chapter 7

Gdy otworzyłam oczy ujrzałam piwnicę. Znowu .
Bolało mnie wszystko .
Chciałam wstać ,ale coś blokowało moją rękę .
Spojrzałam na nią i ujrzałam kajdanki .
Moja noga była nienaturalnie wygięta .
Próbowałam podnieść ją ,ale na marne .
Zaczęłam płakać .
- Styles ! -krzyczałam .
- Tak ? - powiedział pokazując się w drzwiach .
- Zawieź mnie do lekarza .- płakałam .
- Nic ci nie będzie .- uśmiechnął się .
- Harry do cholery ja nie mam czucia w nodze  .- Wydzierałam się .
Chłopak zrobił przerażoną minę i znowu mnie zostawił .
Byłam załamana .
Po chwili Harry wrócił ubrany w kurtkę , a w ręce trzymał klucze .
Odpiął kajdanki i na rękach zawiózł mnie do szpitala .
- Spadłaś ze schodów , a ja jestem twoim chłopakiem . - mówił poważnie .- Rozumiesz !?- wydarł się .
- Nie krzycz na mnie ! To twoja wina . Po co mnie zamykałeś w tej głupiej piwnicy !?
Jego oczy się zaszkliły .
Gdy dojechaliśmy pielęgniarka przyprowadziła wózek .
Harry posadził mnie na nim i pojechałam na oddział .
Przyszła pani doktor .
- Kim pan jest ? - zwróciła się do Harry'ego .
- Jest moim chłopakiem .- powiedziałam szybko .
Lekarka zmierzyła go wzrokiem i powiedziała .- pan musi wyjść .
Odetchnęłam z ulgą .
- Jak to się stało ?
- Spadłam ze schodów ..
- A on ? Naprawdę to twój chłopak ? -zapytała z podejrzeniem .
- Tak a co ?
- Jakiś miesiąc temu przywiózł tutaj dziewczynę ze złamanymi rękoma .Powiedziała ,że to jej chłopak , a ona przewróciła się na rowerze .
- Tak wiem słyszałam o tym .- powiedziałam na poczekaniu .- Znam jego byłą .
Zawieźli mnie na prześwietlenie .
- Panno Moon . Noga prawa jest złamana . Trzeba złożyć gips .
- Rozumiem , ale wszystko będzie dobrze tak /  Będę mogła później chodzić?
-Tak . - kobieta uśmiechnęła się
- Trzymaj .- podała mi małą kartkę- Co to jest .
- Mój numer . Jakbyś potrzebowała pomocy to pisz , bo wiem ,że pan Styles nie jest twoim chłopakiem .
Podeszłą do drzwi i  je otworzyła .
- Możesz zabrać swoją dziewczynę- powiedziała wyraźnie podkreślając słowo dziewczyna . - Zapraszam za 3 tygodnie na ściągnięcie gipsu .
- Dziękujemy bardzo .- powiedział po czym pocałował mnie .- bałem się ,że to coś poważnego .

Wniósł mnie do auta .
- A teraz zawieź mnie do domu !
- Pod jednym warunkiem . Zostaniesz moją dziewczyną .- uśmiechnął się pod nosem .
-Nie ma mowy .
- Tylko przez 3 tygodnie będziesz musiała udawać . - Dodał .
- Czemu akurat tyle ?
- Bo później się we mnie zakochasz i nie będziesz udawać .
- Pff.

Dojechaliśmy do mojego domu .

- Pa .- powiedziałam bez uczuć łapiąc z kule i wychodząc z auta .
- Odprowadzę cię .
Doszliśmy do moich drzwi .
- Do zobaczenia jutro w szkole , kochanie. - pocałował mnie namiętnie .
Nie wzruszona weszłam do domu .
- Mamoo? - krzyknęłam .
Znowu jej nie było .

Na stole leżał mój telefon a na nim widniała wiadomość :
" Harry powiedział mi ,że zostajesz na kilka dni u niego , więc ja pojechałam do koleżanki .
Jutro masz iść do szkoły . Książki i plan lekcji leży u ciebie na biurku . wrócę za tydzień . Kocham Mama ."

Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor .
Nagle zadzwonił telefon .
- Halo ?
- Co się z tobą dzieje !? -usłyszałam Niall'a .
- A co ma się dziać ?
- Na imprezie gdzieś zniknęłaś , później nie odbierałaś . Louis powiedział mi ,że szłaś gdzieś z Jesy .
- Tak szłam porozmawiać z Harrym . Wszystko jest dobrze - pocieszyłam go .
- Gdzie teraz jesteś ? - zapytał .
- W domu ,leże na kanapie ze złamaną nogą .
- Mogę wpaść ?
- Pewnie .
- Będę za kilka minut .


--Po 2 godzinach --

-To widzimy się jutro w szkole tak ?  - zapytałam .
- Podjadę po ciebie o 7:30. Nie pójdziesz na pieszo .- uśmiechnął się .
- Dziękuję .- powiedziałam , pocałowałam go w policzek , pożegnaliśmy się i pojechał .



________________________________________________

Gdy już czytacie : Proszę skomentujcie ..
Dla was to chwila ,a dla mnie motywacja i wena do dalszego pisania .

7 komentarzy:

  1. lalal Hazz dupek :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz dalej jestem bardzo ciekawa :)) Świetnie piszesz , jednak staraj się bardziej rozwijać rozdziały :) Czekam z wielkim utęsknieniem na następny rozdział

    zapraszam tez do mnie (http://killthememorieslucy.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  3. super !!!! *.* sandra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to jest wciągające *__* Genialne ! ;D

    OdpowiedzUsuń