Translate

niedziela, 21 września 2014

Chapter 26

Jechaliśmy znaną mi drogą .
Przez znany mi las .
Po chwili usłyszałam dźwięk mojego telefonu .
Odebrałam .

   - Mama ?
- Cześć kochanie . Radzisz sobie ?
- T.tak . -zacięłam się trochę . - Kiedy wracasz ?
- Jutro mam samolot . Będę w nocy .
- Super . - powiedziałam naprawdę się ciesząc .
- to do jutra .
- Pa .

- I co ?  Kiedy wraca ? -zapytał Niall .
- Jutro w nocy .
Dojechaliśmy .
Ten dom przyprawiał mnie o dreszcze .
To był ten sam dom , w którym zaczęła się moja katorga .
Starałam się o tym nie myśleć i bawić jak najlepiej .
Ujrzałam Harry'ego ..
Stwierdziłam ,że muszę powiedzieć Niallowi o naszym spotkaniu , bo nie chce udawać ,że nie znam Stylesa .
- Niall ?
- Tak ?
- Ja nie spotkałam się dzisiaj z Jade . Okłamałam cię . Przepraszam ..
- Czekałem ,aż się przyznasz . -zaczął się śmiać .
- Ale skąd ty wiesz ?
- Harry dzwonił do mnie . Wszystko mi wyjaśnij i się pytał czy może się z tobą spotkać .
- Przepraszam .- spuściłam głowę , bo naprawdę było mi głupio .
- Nic się niestało . Ważne ,że się przyznałaś . - pocałował mnie w nos .

Usłyszeliśmy Mlika śpiewającego  :"Is love"

 
 
Zaczęliśmy się śmiać .
 
 
-Zaraz wracamy . poczekaj tutaj . -powiedział Zayn i porwał gdzieś Horana.
Stałam sama pod mini sceną .
Rozglądałam się dookoła , ale nikogo nie znałam .
Po chwili ujrzałam Louisa na scenie .
 
 
- Teraz zagra dla was nowy Band . One Direction .
 
Zaczęłam klaskać i przyglądać się uważnie scenie .
 
-W skład wchodzą : Liam Payne , Zayn Malik , Niall Horan , Ja czyli Louis Tomlinson ..
Wybuchłam śmiechem ,ale po chwili mnie zatkało .
- Oraz Harry Styles .- dokończył .- Dodam jeszcze ,że piosenkę napisał Niall do swojej dziewczyny Sue .
Światła wskazały na mnie , a ja poczerwieniałam , gdy ludzie zaczęli krzyczeć i klaskać .
 
 
Po chwili cała wymieniona grupa wyszła na scenę .
Zaczęłam krzyczeć jak opętana .
 
Zaczęli grać .
(KONIECZNIE włącz TO  i oglądaj powoli gify )
 
 
 
 


 
 
 
 






 


Piosenka jest piękna .
Myśl ,że napisana dla mnie wzruszyła mnie jeszcze bardziej .

 

(Po skończeniu piosenki czytaj dalej :)  )

Gdy chłopcy skończyli .
Wszyscy bili brawo i krzyczeli .
Po chwili podszedł do mnie jakiś mężczyzna .
- Ty jesteś dziewczyną tego co napisał piosenkę ? - zapytał .
- Tak , a co ?
- Nazywam się Paul .- podał wizytówkę - jestem ochroniarzem w firmie zajmującej się promowaniem gwiazd . Gdyby chcieli  sławy , pieniędzy i kariery . Niech zdzwonią . ONI MAJĄ NIESAMOWITY TALENT .- uśmiechnął się - Niech to bardzo poważnie przemyślą .
- Dobrze . Porozmawiam z nimi . - powiedziałam zszokowana i pewna ,że muszą to przemyśleć .

- Byliście niesamowici .- Powiedziałam i przytuliłam ich gdy przyszli .- Kojarzy ktoś z was Syco Music ? - zapytałam patrząc na kartkę , którą otrzymałam od Paula .
- Pewnie - powiedzieli wszyscy równo .

- Bo gdy skończyliście grać przyszedł do mnie ochroniarz właśnie z tej firmy i powiedział ,że macie się zastanowić nad możliwością współpracy .- uśmiechnęłam się .
- Jaja sobie robisz- powiedział zdziwiony Malik .
- Nie chcecie to nie . - zaczęłam wachlować się wizytówką i odchodząc .
- Stój !- krzyknęli zgodnie .

 

5kom=next

 


6 komentarzy: