Translate

poniedziałek, 29 września 2014

Chapter 27

Wróciłam do niech śmiejąc się z ich zszokowanych min .
- Dla pewności zapytam jeszcze raz- zaczął spokojnie Liam - nie żartujesz ?
- Nie - pokiwałam głową pokazując wizytówkę . Ich reakcje były bezcenne .



 
 



Niall podszedł do mnie , pocałował mnie i szepnął do ucha : - Jesteś cudowna .


 - Zadzwonię do nich jutro i umówię was na rozmowę .- powiedziałam .
- Będziesz naszą menadżerką . - Powiedział Lou .

Bawiliśmy się do 4 , a później chłopacy mnie odwieźli .
Gdy dojechaliśmy pod dom pożegnałam się z wszystkimi .
Gdy odwróciłam się , by im jeszcze pomachać ujrzałam ,że z auta wychodzi Niall : -Ja wrócę sobie na pieszo . Do zobaczenia .- powiedział i podszedł do mnie .

- Chcę cię odprowadzić po same drzwi , aby mieć pewność ,że wrócisz cała i zdrowa .- uśmiechnął się delikatnie.
- I chcesz sam wracać o tej godzinie do domu ? - zapytałam ironicznie .
- Szczerze.. to miałem nadzieję ,że zaproponujesz żebym mógł przenocować u ciebie .- zaczął się śmiać .

- Tak myślałam .-dołączyłam do niego.- wchodź

Weszliśmy do domu .
- Masz ochotę na Pizzę  ? -zaproponowałam z grzeczności , ale tak naprawdę znałam odpowiedź .
- No pewnie - podszedł do mnie i pomógł mi przygotować wcześniej zamrożoną pizzę .

Po 15 minutach wszystko gotowe zasiedliśmy do stołu zajadając się i rozmawiając przy tym .

o 5:15 poszłam wziąć szybki prysznic .
Gdy weszłam do pokoju ujrzałam smacznie śpiącego chłopaka .


Uśmiech wkradł mi się na usta mimowolnie .
Położyłam się koło niego próbując zasnąć ,ale na marne .

Po głowie chodził mi pewien tekst .
Podeszłam do biurka zapalając lampkę znajdującą się na nim tak , aby nie raziła blondyna w oczy i zaczęłam pisać woje myśli .

gdy skończyłam na zegarze ukazała się 6:30 .
Chciałam zaśpiewać mój tekst , więc aby nie obudzić chłopaka poszłam do salonu .

Usiadłam na kanapie, przykryłam się kocem i zaczęłam nucić melodię , którą miałam w głowie i powoli dodawałam tekst .

                                     Merrily we fall out of line, out of line.
                                           I’d fall anywhere with you,
                                                 I’m by your side.
                                                 Swinging in the rain,
                                        Humming melodies.
                                We’re not going anywhere until we freeze
.

Po chwili usłyszałam jak Niall odchrząknął sobie .
- Wystraszyłeś mnie .- powiedziałam chowając notatnik pod poduszkę .
- Co to było ? - zapytał siadając koło mnie .
- Ale co ? - udawałam ,że nie wiem o co chodzi .
Wyciągnął notatnik i zaczął przyglądać się słowom .
- Nie mówiłaś ,że śpiewasz .
- Nie pytałeś. -zawstydziłam się .

- Poczekaj .- pobiegł na górę i wrócił z gitarą .- Śpiewaj - powiedział .
- Ale ja nie śpiewam publicznie .
- Jesteśmy tu tylko my . We dwoję .
- No dobrze .

                                  Soundtrack

Niall zaczął grać a ja nie śmiale zaczęłam śpiewać .


(Przesłuchaj do końca , bo piosenka jest śliczna :) )






6KOM = NEXT












niedziela, 21 września 2014

Chapter 26

Jechaliśmy znaną mi drogą .
Przez znany mi las .
Po chwili usłyszałam dźwięk mojego telefonu .
Odebrałam .

   - Mama ?
- Cześć kochanie . Radzisz sobie ?
- T.tak . -zacięłam się trochę . - Kiedy wracasz ?
- Jutro mam samolot . Będę w nocy .
- Super . - powiedziałam naprawdę się ciesząc .
- to do jutra .
- Pa .

- I co ?  Kiedy wraca ? -zapytał Niall .
- Jutro w nocy .
Dojechaliśmy .
Ten dom przyprawiał mnie o dreszcze .
To był ten sam dom , w którym zaczęła się moja katorga .
Starałam się o tym nie myśleć i bawić jak najlepiej .
Ujrzałam Harry'ego ..
Stwierdziłam ,że muszę powiedzieć Niallowi o naszym spotkaniu , bo nie chce udawać ,że nie znam Stylesa .
- Niall ?
- Tak ?
- Ja nie spotkałam się dzisiaj z Jade . Okłamałam cię . Przepraszam ..
- Czekałem ,aż się przyznasz . -zaczął się śmiać .
- Ale skąd ty wiesz ?
- Harry dzwonił do mnie . Wszystko mi wyjaśnij i się pytał czy może się z tobą spotkać .
- Przepraszam .- spuściłam głowę , bo naprawdę było mi głupio .
- Nic się niestało . Ważne ,że się przyznałaś . - pocałował mnie w nos .

Usłyszeliśmy Mlika śpiewającego  :"Is love"

 
 
Zaczęliśmy się śmiać .
 
 
-Zaraz wracamy . poczekaj tutaj . -powiedział Zayn i porwał gdzieś Horana.
Stałam sama pod mini sceną .
Rozglądałam się dookoła , ale nikogo nie znałam .
Po chwili ujrzałam Louisa na scenie .
 
 
- Teraz zagra dla was nowy Band . One Direction .
 
Zaczęłam klaskać i przyglądać się uważnie scenie .
 
-W skład wchodzą : Liam Payne , Zayn Malik , Niall Horan , Ja czyli Louis Tomlinson ..
Wybuchłam śmiechem ,ale po chwili mnie zatkało .
- Oraz Harry Styles .- dokończył .- Dodam jeszcze ,że piosenkę napisał Niall do swojej dziewczyny Sue .
Światła wskazały na mnie , a ja poczerwieniałam , gdy ludzie zaczęli krzyczeć i klaskać .
 
 
Po chwili cała wymieniona grupa wyszła na scenę .
Zaczęłam krzyczeć jak opętana .
 
Zaczęli grać .
(KONIECZNIE włącz TO  i oglądaj powoli gify )
 
 
 
 


 
 
 
 






 


Piosenka jest piękna .
Myśl ,że napisana dla mnie wzruszyła mnie jeszcze bardziej .

 

(Po skończeniu piosenki czytaj dalej :)  )

Gdy chłopcy skończyli .
Wszyscy bili brawo i krzyczeli .
Po chwili podszedł do mnie jakiś mężczyzna .
- Ty jesteś dziewczyną tego co napisał piosenkę ? - zapytał .
- Tak , a co ?
- Nazywam się Paul .- podał wizytówkę - jestem ochroniarzem w firmie zajmującej się promowaniem gwiazd . Gdyby chcieli  sławy , pieniędzy i kariery . Niech zdzwonią . ONI MAJĄ NIESAMOWITY TALENT .- uśmiechnął się - Niech to bardzo poważnie przemyślą .
- Dobrze . Porozmawiam z nimi . - powiedziałam zszokowana i pewna ,że muszą to przemyśleć .

- Byliście niesamowici .- Powiedziałam i przytuliłam ich gdy przyszli .- Kojarzy ktoś z was Syco Music ? - zapytałam patrząc na kartkę , którą otrzymałam od Paula .
- Pewnie - powiedzieli wszyscy równo .

- Bo gdy skończyliście grać przyszedł do mnie ochroniarz właśnie z tej firmy i powiedział ,że macie się zastanowić nad możliwością współpracy .- uśmiechnęłam się .
- Jaja sobie robisz- powiedział zdziwiony Malik .
- Nie chcecie to nie . - zaczęłam wachlować się wizytówką i odchodząc .
- Stój !- krzyknęli zgodnie .

 

5kom=next

 


niedziela, 14 września 2014

Chapter 25

- No Cześć mała .


- Nie mów tak do mnie . - powiedziałam oschle .
- Przepraszam - uśmiech zniknął z jego twarzy .
- No to słucham .- powiedziałam i usiadłam na ławce koło niego .
- Nie wiem od czego zacząć ..- podrapał się po głowie .
- Od tego ,że przez ciebie mogłam zginąć ! Że poleciłeś mnie - podkreśliłam to słowo - jakiemuś pieprzonemu psycholowi !- krzyczałam .
- Nie wiedziałem ,że taki jest .- zaczął łamać mu się głos .- Gdybym wiedział nie pozwoliłbym mu się do ciebie zbliżać .
 

Nie wiedziałam co powiedzieć , więc siedzieliśmy w ciszy .
- Harry ?- chciałam to już skończyć
- Tak ? - spojrzał na mnie zeszklonymi , zielonymi oczami .
- Zapomnijmy o tym co było i zacznijmy od początku .



-Mówisz serio ? - zapytał z niedowierzaniem .
-Tak .

Harry przysunął się bliżej mnie i zacisnął mnie w uścisku .
- Dziękuje . - Wyszeptał w moje włosy .

- Mogę o coś zapytać ? - usiadł z powrotem na swoim miejscu .
W odpowiedzi kiwnęłam głową na potwierdzenie .
- Czy ty i Niall ...
- Tak jesteśmy razem. -powiedziałam nie patrząc na niego .
- Szczęścia .
- Dziękuję .

Siedzieliśmy w ciszy dłuższą chwilę , ale po chwili się zerwałam i wstałam z ławki .

- Muszę już iść . - wyciągnęłam rękę , by się pożegnać . Harry złapał ją , wstał i zaproponował ,że mnie odprowadzi .Pomyślałam "czemu nie" , więc się zgodziłam .
Szliśmy w stronę mojego domu i rozmawialiśmy jak dobrzy znajomi .

- To do zobaczenia w szkole -powiedziałam stojąc przed drzwiami domu i znów wyciągając dłoń do chłopaka .
Harry przytulił mnie , a ja po chwili odwzajemniłam ten miły gest .


Przeszłam przez drzwi zamykając je na klucz i ruszyłam biegiem na górę ,aby się przebrać i wyszykować .
Spojrzałam kontem oka na zegar wiszący nad biurkiem , który wskazywał na 18:54 .
Podeszłam do głośników i puściłam muzykę .
Zaczęłam się wygłupiać , tańczyć , śpiewać , rozbierając się przy tym i przebierając się we wcześniej uszykowany strój .

Po chwili mój telefon zaczął wibrować  .

                                            "Podjedziemy wcześniej . Ok ? Xx"

Musiałam się sprężyć .

Gdy zakładałam sukienkę usłyszałam dzwonek do drzwi .

- Wejdźcie !- krzyknęłam dalej się szykując .

Po chwili chłopacy byli u mnie w pokoju .
- Pomożesz ? - podeszłam do Nialla ,by zapiął mi sukienkę .

Podeszłam później do Zayna witając się .
Przytuliłam się do niego ciesząc się ,że jest .

Ruszyliśmy na imprezę .

piątek, 12 września 2014

Chapter 24

Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po pustym pokoju .
Usłyszałam głośną muzykę dochodzącą z salonu .
Udałam się na dół i wybuchłam śmiechem widząc Nialla .


Chłopak nie usłyszał mojego duszącego śmiechu i tańczył nadal łapiąc za mój mikrofon do karaoke i udając ,że śpiewa .
 

Stanęłam przed nim i zaczęłam klaskać , a chłopak momentalnie otworzył oczy .
- Nie przejmuj się . Tańcz dalej - powiedziałam śmiejąc się .
- Pod jednym warunkiem .- Podszedł do mnie , złapał mnie za nadgarstek, zbliżył nasze twarze - Ty też będziesz tańczyć .- cmoknął mnie w czubek nosa .
- No okej .

Po chwili i jak tańczyłam jakieś nienormalne tańce.
Wygłupialiśmy się przez jakiś czas . Po jakiś kilku minutach piosenka zmieniła się w wolną i spokojną .
Ruszyłam w stronę odtwarzacz , by zmienić piosenkę na jakąś szybszą . Gdy wyciągnęłam rękę po telefon Nialla , chłopak szybko powiedział : - Zostaw .
-Ale do tego się nie da tańczyć .- odwróciłam się w jego stronę i zaczęłam się melancholijnie poruszać śmiejąc się przy tym .
- Jak  to nie ? - przysunął się do mnie i złapał za biodra , a ja położyłam ręce na jego ramiona .


Zaczęliśmy się kołysać w rytm.
Spojrzałam głęboko w niebieskie oczy blondyna i złożyłam delikatny pocałunek na jego wargach .
- A za co to ? -powiedział uśmiechając się .
- Za to ,że jesteś .

Piosenka się skończyła , a ja poszłam robić coś na śniadanie . Jajecznice .

- Dzisiaj o 17 wychodzę .- powiedziałam smażąc jajka .
- Gdzie ?
-Przesłuchanie ? - zaśmiałam się - idę z Jade do kina .- Nie chciałam go oszukiwać ,ale nie widziałam innego wyjścia .
- To ja pójdę do Malika ,a później pojedziemy do Lou na imprezę  . Jedziesz z nami ?
- No pewnie . To podjedźcie po mnie o 21 ?
- Nie ma sprawy .- Pocałował mnie w policzek i zaczął się zajadać śniadaniem .

Po posiłku Horan udał się do siebie i poszedł do siebie .
Miałam jeszcze jakiś czas ,więc obejrzałam jakiś film. Zamknęłam drzwi na klucz i poszłam się wykąpać .
Nalałam dużo wody , zapaliłam kilka aromatycznych świeczek i zgasiłam światło.
Weszłam do wody i położyłam się wygodnie .
Wyciągnęłam rękę w stronę telefonu leżącego na ziemi i puściłam nagranie piosenki Niall'a .
zamknęłam oczy i wsłuchiwałam się w każde słowo .
Gdy piosenka się skończyła umyłam się i zawinięta w ręcznik suszyłam włosy .
Nadal w ręczniku ruszyłam do szafy dobierając dwa stroję Na spotkanie z Harrym i na impreze z Niallem .
Spojrzałam na zegarek , który wskazywał 16 . zaczęłam się ubierać , wyszłam i poszłam w stronę umówionego miejsca .
Na ławce siedział Harry .